piątek, 18 stycznia 2013

Zwiadowcy Księga 1.Ruiny Gorlanu-Szczegułowe Streszczenie


Książka opowiada o sierocie imieniem Will,który mieszka w sierocińcu w lennie Redmont w raz z Horacym,Alyss,Jenny i innymi sierotami.
Chłopiec ten w dniu wyboru,zostaje odrzucony przez mistrza sztuk rycerskich i mistrza ujeżdżania,jednak nagle z cienia wyłania się zwiadowca Halt i podaje karteczkę baronowi Araldowi(baron lenna Redmont).
Ciekawski Will w nocy wspiął się na wieżę w której leżała tajemnicza kartka,ten czyn zmienił jego życie na zawszy.
Bowiem okazało się że ów kartka to tylko rekwizyt potrzebny do "egzaminu" który przygotował Halt,żeby sprawdzić czy młodzieniec nadaje się na jego ucznia.
Will oczywiście zdał egzamin i na drugi dzień musiał się stawić w chatce Halta.
 Gdy chłopiec dowiedział się że będzie się uczył u zwiadowcy był bardzo wystraszony ponieważ powszechnie uważano że zwiadowcy parają się czarną magia.
Po paru dniach Will oswoił się z myślom  że uczy się u  zwiadowcy i zobaczył że zwiadowca nie używa czarnej magii i nawet w nią za bardzo nie wieży.
Po pewnym czasie Halt wyposażył swojego czeladnika w pelerynę maskującą,krótki sztylet i długi sztylet który służył do rzucania a także w łuk,strzały oraz kawałek skóry który chronił rękę przed odstrzelaniem cięciwy.
Młody uczeń musiał dużo ćwiczyć sztuki krycia,strzelania z łuku,rzucania nożem,tropienia skradania itp.
Pewnego dnia Halt zaprowadził Willa do hodowcy zwiadowczych koni,uczeń tego dnia otrzymał konia imieniem Wyrwij.
Chłopiec szybko przywiązał się do konia.
W dniu wolnym dla czeladników dochodzi do bójki pomiędzy Willem a Horacym którzy żywią do siebie szczerą nie nawieść.
 Kilka miesięcy przed zjazdem zwiadowców Will w raz z Haltem wytropili wielkiego odyńca.
Zwiadowca kazał wieśniakowi przekazać baronowi że w lesie panoszy się wielka świnia i że trzeba ja upolować.
Podczas polowania okazało się że zamiast jednego dzika w lesie znajdował się jeszcze jeden dzik,który nagle wyskoczył za krzaków i zaatakował Horacego,gdyby nie Will który starał się obronić młodego rycerz,Horace pewnie dawno by nie żył.(pierwszego dzika zabił Horacy,drugiego zaś Halt)
Od tej pory Will i Horace byli najlepszymi przyjaciółmi
Wieść o polowaniu szybko rozeszła się po całym lennie(oczywiście "trochę" przesadzona),przez co dręczyciele Horacego chcieli się na nim zemścić gdyż uważali że młody czeladnik rycerski przyniósł hańbę uczniom szkoły rycerskiej przez to że dał się uratować,jak oni mówili?
Aaaa... uczniowi szpiega.
Pobili Horacego i postanowili pobić też Willa.
Horacy nadal wdzięczny Willowi postanowił uratować chłopca przed strasznym losem więc wziął drewniany miecz ćwiczebny i pokuśtykał pod chatkę zwiadowcy.
Na miejscu Will ćwiczył strzelanie z łuku gdy nagle usłyszał za plecami idących łobuzów.
Zaczęli oni dogryzać przyszłemu zwiadowcy ,gdy nagle zjawił się Horace zaczął atakować chuliganów jednak wypadł mu miecz.
Nagle za krzaków wyłonił się Halt i wytrącił jednemu z dręczycieli patyk który trzymał w ręce .
W ten sposób Horace zyskał czas żeby podnieść drewniany oręż,zaczęła się walka,Czeladnik rycerski powalił wszystkich trzech dręczycieli.
Po tym wydarzeniu trzej łobuzi zostali wyrzuceni ze szkoły rycerskiej.
Horace chciał jeszcze podziękować Haltowi za wszystko jednak zwiadowca w raz ze swoim czeladnikiem wyjechał na zjazd zwiadowców.
Na zjeździe okazało się że Halt w raz z Gilanem swoim wcześniejszym uczniem i   Willem muszą wyruszyć na misje w  której muszą zabić kalkary(potwory morgarata pana gór nocy i deszczu).
Podczas wyprawy zwiadowcy i uczeń muszą się rozdzielić(Will jedzie do Redmont,Halt konno śledzi kalkary a Gilan pieszo je śledzi).
W Redmont Will powiadamia o kalkarah barona Alarda i przedstawia swoja teorie na temat tego że kalkary chcą zabić Halta,potem wyrusz w raz z baronem i mistrzem sztuk rycerskich do Ruin Gorlanu gdzie powinien być Halt.
Na miejscu znajdują połamany łuk Halta,zmartwiony Will stara się znaleźć mistrza.
Gdy znajduje swojego mistrza okazuje się że zwiadowcę goni kalkara,po chwili baron Arald rzuca się na potwora jednak bestia poważnie go rani,potem zaś hipnotyzuje mistrza szkoły rycerskiej.
Gdy wszyscy trzej dorośli są obezwładnieni Will musi zainterweniować i wystrzeliwuje płonąca strzałę która zabija kalkarę.
Po walce wszyscy wrócili do Redmont gdzie baron Arald chciał podczas wielkiego zebrania podziękować Willowi za ratunek i mianować go rycerzem,tak ja Will wcześniej marzył,po dłuższym zastanowieniu chłopiec decyduje że jednak nadal będzie uczniem zwiadowcy.
Gdy przyszły zwiadowca szedł w stronę drzwi w cieniu zauważył Halta...uśmiechającego się...po raz pierwszy od kiedy Will się u niego uczył...


Tu zamieściłam opis postaci <klik>

20 komentarzy:

  1. Dzięki , bardzo się przydało , bo mam to jako dodatkową lekturę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki przydało mi się bo mam dopiero 3 księgę a 1-2 nie ma

      Usuń
    2. też bym chciał to mieć jako lekturę

      Usuń
  2. Od ponad roku wracam do tej książki w myślach, a jednak nie mogłem napisać wypracowania bez tego streszczenia, czyli jutro do biblioteki po te 13 tomów, do oddania za dwa tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki. Bardzo wporzo... +++

    OdpowiedzUsuń
  4. streszczenie bardzo przydatne, dziękuję :)
    jednak mam małe "ale", a mianowicie: czasami kiepsko z ortografią (nie, że się czepiam, czy coś - ci, co mnie znają, wiedzą, że mam na tym punkcie obsesję)
    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no spoko, rozumiem, powiem tylko tyle pisalam to w wieku 11 lat, aktualnie cale bym to skasowalam, ale obiecalam kol ze zostawie ;)

      Usuń
  5. Dzk jutro zdaje lekture dodatkową xd wiem że 5 lat pózniej no ale cóż poradzić xd :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki, bo nie zdążyłam przeczytać lektury więc bardzo szczegółowe i się bardzo przydało

    OdpowiedzUsuń
  7. Odyńca zabił nie Horacy tylko inny młody myśliwy

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki bo mam recenzję tej książki

    OdpowiedzUsuń
  9. Pisane dawno..ale bardzo przydatne <3 dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Horacy nie zabił prosiaka przeczytajcie ksionszke bo tu brakuje dużo rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę miło się czyta dzięki

    OdpowiedzUsuń